Pierwszą część nabożeństwa prowadziła młodzież z lokalnej drużyny związku harcerstwa adwentystycznego.
W drugiej części nabożeństwa zgromadzeni byli świadkami chrztu Marty Wajk. Uroczystość przebiegała w szczególnej i wzruszającej atmosferze.
Ta część nabożeństwa odbywała się pod przewodnictwem Łukasza Siemieniuka.
Kazanie wprowadzające do uroczystości chrztu wygłosił pastor Mariusz Zaborowski.
Tekst przewodni został zaczerpnięty z Ewangelii Mateusza (13,3): „Dlatego w podobieństwach do nich mówię, bo patrząc nie widzą, i słuchając, nie słyszą ani nie rozumieją”.
Pastor nawiązał do wydarzeń opisanych w Dziejach Apostolskich, w 8. rozdziale, przedstawiających działalność ewangelizacyjną Filipa, który zwiastował ewangelię w Samarii, a potem posłuszny wezwaniu anioła udał się na pustynię, by nauczać o Chrystusie przejeżdżającego tamtędy dworzanina królowej Etiopii.
Mówca nawiązał również do przypowieści Chrystusa o zagubionej owcy. Przypomniał, że w niebie jest większa radość z jednej nawróconej osoby niż z dziewiędziesięciu dziewięciu sprawiedliwych.
Kaznodzieja wskazał w tym miejscu na wagę upamiętania się. Otóż upamiętanie jest to moment zatrzymania się w życiu i pomyślenia o sobie z wielką dozą pokory. To moment, w którym uświadamiamy sobie, że stoimy przed Bogiem, i pozwalamy mu na uporządkowanie naszego życia.
Pastor zwrócił również uwagę na wyjątkową relację między zagubioną owcą i pasterzem.

Uroczystość chrztu prowadził pastor Grzegorz Korczyc.
Uczestnicy nabożeństwa mogli wysłuchać utworów muzycznych w wykonaniu Jarka Wajka, na przykład takich jak: „Do Ciebie Boże mój”  czy też „Ciebie, mój Jezu, bardziej kochać chcę”. W słowie wstępnym do utworów muzyk wyraził życzenie, żeby wszyscy mogli poznać Boga. Dodał również, że chrześcijanin powinien być odważnym człowiekiem, odpornym na manipulacje, powinien zadawać trudne pytania i być otwartym na trudne rozmowy z innym ludźmi.
Zgromadzeni mogli również wysłuchać psalmów (103 i 145) w przejmującej interpretacji Anny Samusionek.

Paczini