Dzięki rozpowszechnionej dużej ilości ulotek, któremu to zadaniu szczególnie poświęcili się Dawid i Piotr, na wykłady z cyklu „Toksyczni ludzie” prowadzonych przez Klaudię Karaudę 15 i 16 marca przybyło wielu nowych uczestników.

Oczekiwaliśmy przede wszystkim informacji jak radzić sobie z toksycznymi ludźmi. Jakież było nasze zaskoczenie, gdy już na samym początku pierwszego wykładu dowiedzieliśmy się, że każdy z nas jest w jakiś sposób toksyczny. Okazuje się, że niestety mamy w swoim zachowaniu coś, co od czasu do czasu jest „swoistym jadem”, mogącym dotknąć boleśnie innych.

Wykład, ilustrowany scenkami, przybliżył obraz zachowań ludzi zatruwających życie innym. Często sami nie zdajemy sobie sprawy z tego, że my też możemy być taką toksyczną postacią – w rodzinie, w pracy, wśród przyjaciół, również w kościele. Nasze zachowania, słowa, gesty, miny, czy nawet niewinne westchnienia potrafią ranić i sprawiać ból.

Szkoda, że tak mało czasu przeznaczono na to, jak powinniśmy radzić sobie w takich sytuacjach. Jednak jestem przekonany, że każdy słuchacz odnalazł podczas wykładów coś dla siebie. Dobre rady, które zostaną właściwie wykorzystane, pozwolą zachować spokój osobie zatruwanej. Mają też szansę pomóc tym „trującym” wyjść z postawy toksycznej.

Dziś myślę o wysłuchanych wykładach i śledzę pod tym kątem historie biblijne. Pismo Święte jest skarbnicą wspaniałych przykładów i pouczeń. Bóg jest cudownym nauczycielem w każdej dziedzinie życia.

Janusz Pawlak