Pierwszą część nabożeństwa rozpoczęliśmy wspólnym śpiewem ku chwale naszego Boga. Na apelu ewangelizacyjnym pastor Jan Pawlak zwrócił uwagę, jak ważne jest, abyśmy wspominali o prowadzeniu i opiece, jaką darzy nas  Bóg każdego dnia. Nasze życiowe doświadczenia mogą dać nam radość oraz wesprzeć innych w trudnych chwilach.

Na lekcji szkoły sobotniej w oparciu o Pismo Święte rozważaliśmy życie i poselstwo Jezusa Chrystusa. W drugiej części nabożeństwa pastor Pawlak, pod wpływem niesamowitych wykładów na Campie w Zatoniu, opowiadał o nowonarodzeniu. Zwrócił uwagę, jak na kartach Słowa Bożego Bóg wzywa nas do nawrócenia. Za każdym Bożym wezwaniem, za każdym Bożym zaproszeniem, kryje się ogromna tęsknota, abyśmy do niego wrócili. Czytając Biblię powinniśmy szukać Bożego przesłania do siebie. Czy my podobnie jak Izraelici nie słuchamy Bożego głosu? Czy wracamy do Niego tylko wtedy, gdy spadną na nas trudne doświadczenia życiowe? Ale jak zmienić swoje życie? Jak zawsze żyć z Bogiem? Często upadamy i zasmucamy Boga, nie potrafimy wieść zwycięskiego życia. Jesteśmy za słabi, aby sobie poradzić z tym problemem. Jednak Bóg kocha nas niezmiernie mocno. On tak wiele razy woła za nami i chce nas do siebie przygarnąć. Boża miłość jest nie do pojęcia. Obyśmy nigdy nie musieli czuć smutku, że nie skorzystaliśmy z Bożego zaproszenia. Przyjdzie czas, że drzwi łaski zostaną zamknięte i nie będziemy już mogli zrobić nic, by zmienić swoje życie. Naszym pragnieniem jest to, by Pan otworzył nasze serca, byśmy stali się takimi, jakim On jest. Tymi pięknymi słowami zakończył się czas nabożeństwa.

M.B.

fot. J.S.