Minione nabożeństwo było okraszone miłą i wzruszającą uroczystością osiemdziesięciopięciolecia siostry Alicji Karpiuk. Siostra Alicja jest tak sympatyczną i tak pełną miłości i dobroci osobą, że słusznie otrzymała od pastora Zbigniewa Makarewicza miano „naszego Bożego słoneczka”. Siostrze Alicji życzymy nieustającej wiary w miłość Boga i niegasnących sił do rozsiewania swojego optymizmu na resztę członków zboru. Dziękujemy, że mamy Cię wśród nas!

PIECZĘĆ BOGA

Pastor Zbigniew Makarewicz wygłosił kazanie o chrześcijańskiej tożsamości. Przypomniał nam, co stanowi o naszej przynależności do Królestwa Niebieskiego. Jako chrześcijanie mamy swoisty paszport – pieczęć Boga żywego. Pastor skierował do nas pytania – czy noszę na sobie pieczęć Boga? Gdzie trzymam dowód przynależności do Boga?

Bóg stawia swoją pieczęć na czole, które jest symbolem naszego charakteru. Przeciwieństwem Bożej pieczęci jest znamię diabła na ramieniu. Cienka jest granica między dobrem i złem. Zdarza się, że możemy mieć paszport Królestwa, a postępować jak ci z krainy ciemności. Jezus mówi do Piotra: „idź precz, szatanie”. Chciał w ten sposób powiedzieć mu: „nie mówisz jak mój uczeń, Piotrze”. W życiu mężów Bożych można znaleźć takie chwile, gdy byli pacynką w rękach podstępnego animatora. Należy pamiętać, że naprawdę jesteśmy na celowniku wytrawnego snajpera. Snajpera bardzo dobrze zamaskowanego. Pan Bóg jednakże w naszej słabości pochyla się nad nami i szepcze: „jesteś dla mnie ważny, chcę cię mieć w swoim Królestwie”. Owszem, Jezus zganił Piotra, ale również wielokrotnie pokazał, jak bardzo go ceni.