Pierwszą część nabożeństwa sobotniego prowadziła Mirosława Jadczak, zaś drugą część prowadził Janusz Pawlak.
Historię dla dzieci przedstawiła siostra Julia Szczepaniak. Główną postacią krótkiego opowiadania opartego na faktach historycznych sprzed ponad 100 lat był Michał – Polak, który żył w XIX wieku na obczyźnie. Tam zapoznał się z prawdą o trójanielskim poselstwie i miał marzenie, żeby głosić to poselstwo w swoim rodzinnym kraju. W tym celu udał się ze Stanów Zjednoczonych do Europy. Niestety, nie udało mu się ziścić swego wielkiego marzenia. Głosił poselstwo we Włoszech, Szwajcarii i następnie w Rumunii, ale do Polski, która była wówczas pod zaborami, już nie dotarł. Dzisiaj każdy wyznawca kościoła adwentystycznego może spełnić marzenie dziewiętnastowiecznego polskiego misjonarza, głosząc rodakom trójanielskie poselstwo.

Kazanie zostało wygłoszone przez pastora Mariusza Zaborowskiego. Mówca rozważał teksty z Nowego Testamentu zapisane w Ewangelii Jana (3,5-8 i 4, 20-24). Była w nich mowa o spotkaniu Jezusa z dwiema diametralnie różniącymi się osobami: z Nikodemem, faryzeuszem, znającym bardzo dobrze Stary Testament, oraz z Samarytanką, w oczach Żydów godną pogardy poganką. Jednakże między tymi postaciami były również dwa istotne podobieństwa: zarówno Nikodem, jak i Samarytanka nie znali mocy Ducha Bożego, a poza tym oboje mieli silną potrzebę doświadczenia odnawiającego wpływu Ducha Świętego. Pastor podkreślił, iż na przykładzie Nikodema i Samarytanki możemy zauważyć, jak pod wpływem Ducha Świętego zmienia się ludzkie serce, a to następuje w różnym tempie, w zależności od indywidualnej gotowości na przyjęcie źródła wody żywej, tj. Jezusa Zbawiciela świata.

Paczini


fot. Karolina Słociak