Dzisiejsze nabożeństwo było szczególne ze względu na uroczystość, jaka miała miejsce podczas drugiej jego części. Było to zaprzysiężenia zuchów, grupy najmłodszych dzieci działających w ramach Pathfinders (adwentowych harcerzy).

W pierwszej części nabożeństwa pastor Marek Micyk zachęcał słuchaczy do autentycznego życia z Bogiem, czego wynikiem będzie chęć podjęcia misji ewangelizacyjnej. Dzielił się przy tym swoimi doświadczeniami.

Tematem lekcji szkoły sobotniej były dalsze losy proroka Jeremiasza, który przez całe swoje życie narażony był na wysłuchiwanie zniewag ze strony innych ludzi, tylko dlatego, że szczerze przekazywał im Boże ostrzeżenia.

W drugiej części nabożeństwa Błażej Owczarek przedstawił dzieciom historię o trzech rodzajach posłuszeństwa – z przymusu, z obowiązku i z przekonania. Historia dla dzieci poprzedziła kolejny, uroczysty punkt nabożeństwa – zaprzysiężenie zuchów.

W trakcie kazania pastor Marek przekonywał, że życie z Bogiem „fajne jest”, nie ogranicza się do listy zakazów i nakazów, z którymi często kojarzy się chrześcijaństwo. Życie z Bogiem to przygoda, a każdy z nas po dokładnej analizie swego życia, mógłby wskazać momenty, kiedy czuł wspaniałą obecność Boga. Często oczekujemy od życia fajerwerk, jednak proste i spokojne życie ma niezaprzeczalną wartość, co dostrzegamy najczęściej dopiero wtedy, gdy zaczyna się źle dziać. Warto czasem słuchać starszych, którzy mogą pomóc w odnalezieniu naszego powołania. Gdy już zrozumiemy, do czego powołał nas Pan i jakie talenty nam dał, nasze życie stanie się ciekawsze i zaczniemy doświadczać Bożej mocy. Przygoda ta nie skończy się wraz ze śmiercią, bo przecież grób Jezusa jest pusty…

Po nabożeństwie wszyscy chętni mogli posilić się zupą i oddać się dyskusjom, rozważaniom, czy po prostu spędzić wspólnie czas.

Marcin Grzesiak

fot. Karolina Słociak