Nabożeństwo sobotnie rozpoczęło się wspólną pieśnią i modlitwą. Podczas apelu ewangelizacyjnego, wygłoszonego przez brata Krzysztofa Romanowskiego, mogliśmy usłyszeć o uśpieniu, stanie laodycejskim, który dla ludzkiej natury jest przyjemny, jednak dla duszy może stać się bardzo groźny. Pastor wspominał o potrzebie przebudzenia i doniosłości czasu, w jakim przyszło nam żyć. Lekcja biblijna w tym tygodniu opowiadała o Abrahamie, „ojcu wszystkich wierzących” (Rzym. 4,11). Rozważaliśmy nie tylko siłę wiary tego odważnego człowieka, ale również staraliśmy się wyciągnąć z niej praktyczne wnioski dla nas samych. Abraham wierzył w Boże obietnice i dlatego Bóg uznał go za sprawiedliwego. Dzięki temu Abraham mógł postępować tak, by inni, widząc to, mogli wychwalać Boga.

W drugiej części nabożeństwa, podczas wspólnej modlitwy, zbór prosił o błogosławieństwo dla małej Abigail, córki braterstwa Wujków. Byliśmy również świadkami przyjęcia w poczet członków zboru Warszawa – Centrum braterstwa Puszkasz. Kazanie koncentrujące się wokół tematu oczyszczeniu świątyni wygłosił pastor Romanowski. Dzięki przytoczonym przez mówcę biblijnym fragmentom, koncentrującym się na oczyszczeniu budynku świątynnego jakiego dokonał Jezus, mogliśmy lepiej odnieść się do tego, jakie znaczenie ma to dla nas dzisiaj. Jednym z najważniejszych tekstów biblijnych dla adwentyzmu jest fragment zapisany w Księdze Daniela 8,14: „Aż do dwóch tysięcy trzystu wieczorów i poranków, potem świątynia znowu wróci do swojego prawa”. Wierzymy, że Chrystus usługuje dziś w świątyni niebiańskiej, w której są zapisane nasze grzechy. W jednym z przekładów tłumacz położył nacisk na „oczyszczenie świątyni”, co można rozumieć jako „oczyszczenie świątyni duszy”. Najwyższy czas, żeby lud Boży mógł wyznać wszystkie swoje winy, aby Chrystus mógł zakończyć misję świątynną. I co najważniejsze – by mógł przyjść na ziemię.

M.L.