21 stycznia minęło dokładnie 5 lat od założenia naszej drużyny harcerskiej w Warszawie!!! Nie sposób było nie świętować takiej okazji! Do Warszawy zjechało się wiele Pathfindersów z całej Polski oraz inni goście.

Jak to mamy w zwyczaju przy okazji różnego typu ważnych dla nas wydarzeń, postanowiliśmy się po raz kolejny aktywnie zaangażować w życie zborowe i poprowadzić sobotnie nabożeństwo, za które były odpowiedzialne zuchy. Nasz zespół za to pięknie poprowadził pieśni.

Po obiedzie rozpoczęliśmy wspólne świętowanie od gry terenowej. Podzieleni na grupy, wyruszyliśmy w poszukaniu punktów, które znajdowaliśmy przy pomocy programu WhereYouGo. W poszczególnych miejscach ukryte były zagadki. Po rozwiązaniu 5 z nich w aplikacji pojawiła się jeszcze jedna lokalizacja – dodatkowa strefa z nagrodami. Okazał się nią być stary tapczan, w którym były ukryte pamiątkowe przypinki z wydarzenia.

Po powrocie z mrozu mieliśmy możliwość chwilę odpocząć i rozgrzać się przy ciepłej herbacie lub kakao. Następnie postanowiliśmy zakończyć dzień sobotni uwielbieniem Boga. Nasze nabożeństwo było skupione wokół śpiewu na cześć Pana. Obejrzeliśmy krótkie kazanie autorstwa Marka Micyka, w którym przekazuje nam, byśmy ciągle szukali dalej i więcej, byśmy pogłębiali naszą wiarę i wzmacniali więź z Bogiem. Wysłuchaliśmy też gawędy o tym, że Bóg się o nas troszczy i nie oczekuje od nas niczego w zamian, nawet jeśli my mamy czasem jakieś wymagania odnośnie jego.

Kolejnym punktem programu była zabawa w kalambury. Podzieliliśmy się na 8 drużyn. Każda z nich losowała hasła i pokazywała je przed resztą. Ta grupa, która najszybciej zgadła, zdobywała punkt. Przy grze było dużo zabawy i śmiesznych scenek.

Następnie odbyła się kolacja, na którą dużo osób przyniosło coś pysznego do przekąszenia. Były też torty i dmuchanie świeczek. Był to czas, kiedy mogliśmy swobodnie ze sobą porozmawiać, nacieszyć się swoją obecnością, pośmiać się razem.

Po najedzeniu się odbył się teleturniej pt. „Kocham Cię Siekierko”, który polegał na sprawdzeniu wiedzy uczestników o warszawskim szczepie. Do zadań zaliczały się: głuchy telefon, uzupełnienie tekstu z wiadomościami o drużynie, śpiewanie maksymalnej ilości wersów danej piosenki, zgadywanie tytułów poszczególnych piosenek, a także zagadka matematyczna.

Po zakończeniu zabawy odbyło się przyrzeczenie nowej druhny wstępującej do szczepu – Julii Stachurskiej. Jak to mamy w zwyczaju, zrobiliśmy pewnego rodzaju intrygę, by kandydatka nie spodziewała się tego i było to dla niej wielką niespodzianką.

Resztę wieczoru i noc spędziliśmy na grze w najróżniejszego rodzaju planszówki, a następnie położyliśmy się spać.

Rano po dniu i nocy pełnych wrażeń rozjechaliśmy się do domów wspominając wspólnie spędzone chwile.